Moje wspomnienia z dzieciństwa
Jak już pisałam, że nasi rodzice to byli bardzo pracowici ludzie. Każdy gospodarz i gospodyni zapewniał byt swojej rodzinie prawie we własnym zakresie. Po dokonanych zbiorach trzeba było część zboża zemleć w młynie na mąkę z której pieczono chleb i śrutę dla zwierząt. Mielenie zboża było wykonywane we młynie na Słoku był to młyn wodny a następnie wskutek działań Kopalni Bełchatów został napędzany prądem.
Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń