Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2023

Wola Grzymalina - Powstanie Styczniowe

Obraz
  Posiadany jedynie szczątkowe informacje odnośnie tego, co się działo w naszej okolicy podczas Powstania Styczniowego. Wiadomym jest natomiast, iż w okolicach Woli Grzymalinej walczył podczas jednej z bitew zamieszkały w 1918 roku w Piotrkowie Trybunalskim Józef Jakubowski rocznik 1842. Informacja pochodzi ze starej broszury wydanej przez Starostwo Powiatowe w Bełchatowie. Jarek jarczeslaw@tlen.pl

Tamte Łąki i dziedzic z Łękawy Zygmunt Przedpełski

Obraz
                                                                  Łękawa rok 1965 Jak to się stało, że każdy Gospodarz z Woli Grzymalinej posiadał kawałek łąki na tzw „Tamtych Łąkach” pod Łękawą? Wydaje się to dziwne z uwagi na fakt, iż aby tam dojechać z Woli należało pokonać ok. 7 km. drogi. A z Łękawy było jakieś 1,5-2 km. Istnieje leganda mówiąca o tym, że dziedzic z Łękawy przegrał w karty Tamte Łąki z dziedzicem z Woli Grzymalinej. Pewnie niewiele w tym prawdy albo nawet wcale. Gdyby jednak jakaś iskra prawdy w tym była to zapewne wydarzenie to nie miało miejsca w czasie, gdy właścicielami Łękawy byli Przedpełscy, a właścicielami Woli Kronenbergowie. Tym bardziej, że Kronenbergowie byli zacnymi i zasłużonymi obywatelami. Leopold Wojciech Kronenberg zginął w czasie wojny walcząc przeciw Niemcom w partyzantce, a jego ojciec Leopold Jan był odznaczony za męstwo podczas I wojny św. gdzie wstąpił jako ochotnik, walczył również w Powstaniach Śląskich i Wielkopolskim a podczas II wojny

Dla przypomnienia

  Minęło już dwa lata odkąd doktor Piotr Czepas umieścił artykuł w naukowym czasopiśmie, którego treść dotyczyła naszej Woli Grzymalinej. Dla przypomnienia tego wydarzenia link poniżej. http://wolagrzymalina.blogspot.com/2021/01/wola-grzymalina-w-czasopismie-studia.html Jarek jarczeslaw@tlen.pl

Furmanki i kołodzieje

Obraz
  Furmanka była na wsiach podstawowym środkiem transportu. Każdy gospodarz mający do obrobienia kawałek ziemi musiał mieć furmankę. W dawnych czasach były to tzw „żelaźniaki” jak to u nas na wsi mawiano. Aczkolwiek taki „żelaźniak” był zbudowany głównie z drewna, a żelazne były tam przede wszystkim okucia kół. Poszczególne elementy składowe takiej furmanki były dosyć proste oprócz kół.  Wykonanie kół do drewnianej furmanki wymagało dużej wiedzy i doświadczenia. Zajmowali się tym kołodzieje, natomiast okucie do takiego koła wykonywał kowal. A więc tam, gdzie były furmanki na drewnianych kołach musiał być kołodziej i kowal. pl.wikipedia.org/wiki/Kołodziej www.youtube.com/watch?v=AOg1L0EVF1E  Kowala z Woli wszyscy doskonale pamiętamy. Był nim wszystkim dobrze znany i powszechnie lubiany Stanisław Alama. Natomiast kołodzieja w Woli Grzymalinej za mojej pamięci nie było. Z dostępnych mi informacji wynika, że przed wojną kołodziejem w Woli był Walenty Skalski, ojciec Stanisława Skalskiego,