Tamte Łąki i dziedzic z Łękawy Zygmunt Przedpełski

 

                                                                Łękawa rok 1965

Jak to się stało, że każdy Gospodarz z Woli Grzymalinej posiadał kawałek łąki na tzw „Tamtych Łąkach” pod Łękawą? Wydaje się to dziwne z uwagi na fakt, iż aby tam dojechać z Woli należało pokonać ok. 7 km. drogi. A z Łękawy było jakieś 1,5-2 km. Istnieje leganda mówiąca o tym, że dziedzic z Łękawy przegrał w karty Tamte Łąki z dziedzicem z Woli Grzymalinej. Pewnie niewiele w tym prawdy albo nawet wcale. Gdyby jednak jakaś iskra prawdy w tym była to zapewne wydarzenie to nie miało miejsca w czasie, gdy właścicielami Łękawy byli Przedpełscy, a właścicielami Woli Kronenbergowie. Tym bardziej, że Kronenbergowie byli zacnymi i zasłużonymi obywatelami. Leopold Wojciech Kronenberg zginął w czasie wojny walcząc przeciw Niemcom w partyzantce, a jego ojciec Leopold Jan był odznaczony za męstwo podczas I wojny św. gdzie wstąpił jako ochotnik, walczył również w Powstaniach Śląskich i Wielkopolskim a podczas II wojny św. należał do AK.

wolagrzymalina.blogspot.com/2021/05/leopold-wojciech-kronenberg-pseudonim.html

Trudno sobie wyobrazić aby potężni warszawscy finansiści, właściciele banków i majątków ziemskich grali w karty z dziedzicem z Łękawy. Aczkolwiek dziedzicem w Łękawie był w tamtym czasie Zygmunt Przedpełski, człowiek o niezwykle bogatym życiorysie.

belchatow.naszemiasto.pl/historia-zygmunta-przedpelskiego-z-lekawy-dziedzica-ktory/ar/c1-8159053

A więc legandę o tym, że dziedzic z Woli Grzymalinej wygrał w karty Tamte Łąki można między bajki włożyć albo na wszelki wypadek umieścić we wcześniejszym czasie. Może któryś z wcześniejszych wolskich dziedziców grywał w karty z dziedzicem z Łękawy. Nie wiemy zatem kiedy i w jakich okolicznościach Tamte Łąki stały się posiadłością właściciela Woli Grzymalinej. Wiemy natomiast z dawnych opowieści i słownych przekazów, że wolski dziedzic wypasał tam owce. Podobno kiedyś, tuż obok miejsca, gdzie do niedawna w rejonie Stefanowizny były 3 osadniki wodne Kopalni Bełchatów (jeden z nich jeszcze istnieje) był budynek w którym latem zamieszkiwał owczarz. Więc pewnie owce spędzane tu były na całe lato, a zimą przebywały w budynkach dworskich w Woli. A jak to się stało, że dziedzic Woli Grzymalinej przestał być właścicielem Tamtych Łąk i przeszły one na własność Gospodarzy z Woli Grzymalinej? Tego nie wiemy. Być może stało się to za sprawą uwłaszczenia chłopów w roku 1864.

wolagrzymalina.blogspot.com/2018/04/uwaszczenie-chopow.html

Może było to efektem Rozporządzenia Rady Ministrów z 1939 r.

wolagrzymalina.blogspot.com/2021/05/rozporzadzenie-rady-ministrow-z-dnia-11.html

Trzecia hipoteza mówi, że rolnicy z Woli Grzymalinej otrzymali Tamte Łąki po roku 1945, gdy dziedzicom zostały odebrane majątki. Może kiedyś dowiemy się coś więcej w tej materii.

wolagrzymalina.blogspot.com/2018/11/tamte-aki.html

Jarek

jarczeslaw@tlen.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża