Popularne posty z tego bloga
Młócenie zboża
Każdy gospodarz w Woli Grzymalinej hodował jakieś zwierzęta. Przeważnie były to konie, krowy i świnie. Do hodowli zwierząt konieczne było zapewnienie odpowiedniej ilości paszy. Z reguły każdy rolnik kilka hektarów swojego pola obsiewał zbożami z którego produkował pokarm dla zwierząt. Gdy zboże dojrzało na polu, musiało być skoszone, związane w snopy, ustawione w mendle, a gdy odpowiednio wyschło, wtedy było zwożone do stodoły i częstokroć wypełniało całe 2 sąsieki w stodole od spodu aż po kalenicę dachu. Ręcznie związany za pomocą porwósła snopek zboża Snopy musiały być ustawione pionowo w postaci mendli Jesienią lub zimą zboże musiało być wymłócone. W Woli Grzymalinej, w czasach gdy jeszcze funkcjonowało Kółko Ro...
Kapitalna fotografia, wydaje mi się, a właściwie jestem prawie pewny, że drugi z lewej to Stanisław Barański, późniejszy dyrektor szkoły. A pierwsza z prawej to Pani Wanda Kociniak. Za moich czasów też uczyli. Jacy młodzi na tych zdjęciach. Pozostałych nie rozpoznałem.
OdpowiedzUsuńJarek
Tak Jarku,Pan Baranski i jego zona,Pani Kociniak,Stanisz Halina,Pani Bozena ale nie pamietam nazwiska i Owczarek Zdzislaw.
OdpowiedzUsuńZosia.
Pani Barańska też mnie uczyła ale nie poznałem jej na fotografii. Domyślam się tylko, że to ta z jasną fryzurą.
UsuńJarek
Pani Baranska soi miedzy mezem a Owczarkiem.
Usuń