Drzewo genealogiczne cz.4 Paluchowie, Zbrojowie, Hujkowie, Dworzyńscy, Michalczykowie, Rozpędowie, Misiakowie, Hejakowie, Marciniakowie, Świrczyńscy, Matusiakowie, Susmendowie



Należy się czytelnikom bloga małe sprostowanie. Otóż zestawienia tabelaryczne obejmujące dawnych mieszkańców Woli Grzymalinej, które wprowadzam stopniowo na bloga nazywam drzewem genealogicznym. Jest to trochę określenie na wyrost, bo żeby powstało z tego klasyczne drzewo genealogiczne, to `materiał zawarty w tabelkach należałoby jeszcze ułożyć i uporządkować. W każdym bądź razie informacje zawarte w tabelkach stanowią doskonały materiał do sporządzenia prawdziwego drzewa genealogicznego. Gdy zostaną opublikowane na blogu wszystkie tabelki, a jest ich jeszcze bardzo dużo, to wtedy zobaczymy jak to będzie wyglądało i zastanowimy się jak to poukładać. A tymczasem aby nie robić bałaganu określenie „drzewo genealogiczne” niech pozostanie na blogu jako nazwa umowna.

Odczytywanie danych z tabelek chyba nie jest jakoś szczególnie skomplikowane, aczkolwiek gdyby ktoś miał kłopot ze zrozumieniem, to przypominam, że mamy dokładnie opracowaną instrukcję we wpisie na naszym blogu z dnia 2 sierpnia 2018 r. A gdyby ktoś miał jeszcze jakieś pytania dodatkowe, to proszę przesłać je na moją pocztę jarczeslaw@tlen.pl  a ja prześle je osobie od której otrzymuję te materiały.

A w dzisiejszych zestawieniach na karcie nr 100 odnalazłem moich praprapradziadków, a są nimi Józef Moryń i Klara Dziuban. Moimi dziadkami z Woli Grzymalinej byli Kazimierz Pierzak i Józefa z domu Włodarczyk. Józefa Włodarczyk była córką Marcelego Włodarczyka (ur.1861) z Piasków i Anny Misiak (ur. 1869) z Łękińska. Anna Misiak była córką Ignacego Misiaka (1837-1895) z Łękińska i Agnieszki Moryń (1840-1922) z Wolicy. Rodzicami Agnieszki Moryń byli Józef Moryń (ur. przed 1856) i Klara Dziuban urodzona w roku 1801, zmarła w roku 1875 w Woli Grzymalinej.
A więc jak wynika z tabeli nr 100 umieszczonej poniżej wszyscy potomkowie Feliksa Michalczyka i Franciszki Michalczyk z domu Moryń są ze mną spokrewnieni ponieważ są oni również potomkami Józefa Morynia i Klary Dziuban czyli rodziców Franciszki.
Niezła zabawa z tym szperaniem w rodzinnych korzeniach.
Jarek 
















   .       

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Obraz
  Stowarzyszenie Ojcowizna Wola Grzymalina pragnie złożyć życzenia z Okazji Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich członków Stowarzyszenia i dla byłych mieszkańców Woli Grzymalinej
Czytaj więcej

Młócenie zboża

Obraz
Każdy gospodarz w Woli Grzymalinej hodował jakieś zwierzęta. Przeważnie były to konie, krowy i świnie. Do hodowli zwierząt konieczne było zapewnienie odpowiedniej ilości paszy. Z reguły każdy rolnik kilka hektarów swojego pola obsiewał zbożami z którego   produkował pokarm dla zwierząt. Gdy zboże dojrzało na polu, musiało być skoszone, związane w snopy, ustawione w mendle, a gdy odpowiednio wyschło, wtedy było zwożone do stodoły i częstokroć wypełniało całe 2 sąsieki w stodole od spodu aż po kalenicę dachu.   Ręcznie związany za pomocą porwósła snopek zboża                                           Snopy musiały być ustawione pionowo w postaci mendli Jesienią lub zimą zboże musiało być wymłócone. W Woli Grzymalinej, w czasach gdy jeszcze funkcjonowało Kółko Rolnicze można było korzystać z własnej młocarni, w późniejszym czasie sprzęt do omłotów był sprowadzany z Kucowa, przeważnie była to młocarnia typu „Warmianka”, prasa do słomy typu „Kuna” i silnik spalinowy. 
Czytaj więcej