Polak potrafi cz.1
Polska była kiedyś potęgą w produkcji ciągników. I nie
chodzi tu jedynie o fabrykę Ursusa, która produkowała rocznie nawet do 50
tysięcy sztuk doskonałych ciągników. Chodzi przede wszystkim o produkcję
garażową. W czasach, gdy Ursusy były bardzo drogie, wielu było na wsiach takich
fachowców, którzy potrafili we własnym zakresie i twórczej inwencji zmontować
ciągnik typu „Sam”. Nie potrzebne były projekty, rysunki i obliczenia, wszystko
było w głowie i wyobraźni. W Woli Grzymalinej również było kilku speców od
produkcji ciągników. Każdy ciągnik wyprodukowany w garażu był inny. Jeden miał
silnik od młocarni, drugi od motopompy, jeszcze inny od Fiata 126P, albo nawet
motocykla WSK. Skrzynia biegów od Stara, Żuka, Ziła, Poloneza, Fiata, Syreny, UAZa,
Tarpana, albo czegoś innego. Mogły być nawet zespolone dwie skrzynie biegów różnych
typów. Bardziej zaawansowane ciągniki „Sam” były wyposażone w instalację
elektryczną i podnośnik hydrauliczny albo mechaniczny. Rama była wykonana z
kątownika, ceownika, rury, profilu zamkniętego, szyny, płaskownika itp. albo
wszystkiego po trochę. Sprzęgło, układ skrętu, podnośnik i cała reszta z czego
się tylko dało, i było dostępne na złomowisku. Wszystko razem dopasowane,
pospawane, poskręcane śrubami i takie ciągniki przez dziesięciolecia obrabiały
polskie pola, bo takie wynalazki to była polska specjalność. Niemiec za nic w
świecie nie uwierzy w to, że ciągnik można samemu zrobić dopóki na własne oczy
nie zobaczy.
A teraz uwaga na fotografie poniżej .
I teraz jest pytanie: która fabryka wyprodukowała tą
koparko-ładowarkę. Może nasza rodzima Huta Stalowa Wola, może JCB, albo Cat, Liebherr,
Komatu, Case, czy też jakaś inna renomowana firma zajmująca się produkcją
maszyn budowlanych. Nic z tych rzeczy, chociaż żadna z tych firm nie
powstydziłaby się takiej produkcji. Przedstawiona na fotografiach
koparko-ładowarka, to maszyna wyprodukowana w garażu przez Pana Andrzeja Źrebca
z miejscowości Krępna w województwie podkarpackim.
Silnik od Citroena 1.9D, dwa mosty napędowe od Ziła 157,
napęd na 4 koła. Rama pospawana z ceownika 100 mm. Reduktor produkcja
własna na bazie dwóch skrzyń biegów od Żuka. Skrzynia biegów od Ziła połączona
z kolejnym reduktorem. Maska silnika wykonana z dachu Fiata 125P. Cała
konstrukcja łyżek i ramion koparki i ładowarki produkcja własna. Całość
pomalowana i dopieszczona z największą starannością. Tak jak mówi tytuł, Polak
potrafi.
W Woli Grzymalinej speców potrafiących zmontować traktorek
własnej konstrukcji było przynajmniej trzech. A może i więcej. Temat będzie
kontynuowany.
Jarek
Komentarze
Prześlij komentarz