Dziś napiszę tylko motto moich wspomnień: Pola zielone.      Pola zielone,lat moich blask.                                                         Chwile zielone ze sobą porwal czas.                                             Tylko w marzeniach usmierza się moj ból
Gdy we wspomnieniach idziemy brzegiem pól.                         W koło zielono ,zielono i w nas.
Tu  mieście tym ,zielonych brak mi pól
Czuję się w nim jak ptak schwytany w sieć
Ruch ,gwar i dym dokucz ni jak ból
I ciebie tu nie ma ,a chcialabym Cię mieć
Pola zielone wróćcie mi znów
Oczy zielone co we mnie mrą bez słów
Szczęściem by bylo odnaleść glębie ich
I pierwszą milość co utonęła w nich
Miłość zielona, jak oczu Twych blask.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża