Parafia wyśniona
Powszechnie wiadomym jest fakt, iż w roku 1584 Jan Grzymała Wolski wybudował w Woli Grzymalinej drewniany kościół. Dawne to były czasy, pamiętające jeszcze króla Stefana Batorego i królową Annę Jagiellonkę. 400 lat historii naszej wioski jest nierozerwalnie związane z istnieniem naszego kościółka. Ile tam było chrztów, pogrzebów i ślubów tego już nikt policzyć nie zdoła. Wolski kościółek jest zbudowany z drewna, a drewno nie jest materiałem tak trwałym jak cegła, dlatego wymaga częstych remontów i konserwacji. Ile przez te 400 lat razy była wymieniana podłoga, gonty na dachu, ogrodzenie, ile razy były konserwowane obrazy i figurki tego również dzisiaj nikt oszacować nie jest w stanie. Musiała być u nas bardzo silna Wspólnota Wiernych, skoro nigdy nie zabrakło osób chętnych do pracy przy kościele. Ilu było księży, organistów, kościelnych, ministrantów, ile osób świeckich uczestniczyło w nabożeństwach i uroczystościach tego żadna kronika nie zapisała. I takim sposobem przetrwał z nami ten kościółek przez 400 lat. Pokolenie, które doczekało likwidacji naszej wioski okazało się godne poprzednich pokoleń i zadbało o to aby na początku lat 80-tych XX w. kościółek był w stanie na tyle dobrym aby można go było jeszcze przenieść w inne miejsce. A miejsce to jest wręcz wymarzone. W Białej Szlacheckiej nie brakuje ludzi, którym zależy na tym, aby ten kościółek wyglądał pięknie, a obecny Proboszcz Tadeusz Orzeszyna robi wszystko aby z roku na rok wyglądał jeszcze piękniej. Bo Parafia Biała, to wyjątkowa Wspólnota, gdzie przywiązanie do tradycji i religii jest bardzo silne. Tak więc modrzewiowy kościółek ma już prawie 440 lat. Który dom drewniany mógłby przetrwać tyle lat? Jan Grzymała Wolski patrzy z Góry i cieszy się z tego, że Jego dzieło jest wciąż żywe.
Zachęcam do lektury artykułu w tygodniku Niedziela o Parafii św. Jana Chrzciciela w Białej Szlacheckiej. Link poniżej
m.niedziela.pl/artykul/158252/nd/Parafia-wysniona
Jarek
jarczeslaw@tlen.pl
Komentarze
Prześlij komentarz