Wanda Kronenberg

 


Kim była Wanda Kronenberg? Była jedną z najbardziej tajemniczych agentek II wojny światowej. Poza tym była siostrą ostatniego właściciela dworku w Woli Grzymalinej Leopolda Wojciecha Kronenberga. Podczas wojny współpracowała z wywiadem polskim, rosyjskim, niemieckim i angielskim. Tylko czy można współpracować wiernie i szczerze z kilkoma wywiadami po przeciwnej stronie frontu. Do dzisiaj jest tajemnicą czy Wanda rzeczywiście współpracowała z wywiadem Armii Krajowej a z pozostałymi prowadziła pozorną współprace. Z ramienia Armii Krajowej rozpracowywał ją agent o pseudonimie Jastrzębiec. Taki sam pseudonim w czasie wojny  nosił potomek innych właścicieli Woli Grzymalinej, wnuk Adaminy Pstrokońskiej i Władysława Cieleckiego,  Stanisław Ziembiński.

Adamina Pstrokońska i Władysław Zaremba Cielecki (wolagrzymalina.blogspot.com)

Nie wiadomo czy to był ten sam Jastrzębiec gdyż podczas Powstania Warszawskiego osoby o pseudonimie Jastrzębiec były przynajmniej trzy.

Ostatecznie Wanda Kronenberg została rozstrzelana przez Armię Krajową w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego za domniemaną współpracę z Niemcami. Nie wiadomo do dzisiaj czy słusznie. Istnieje kilka teorii odnośnie sposobu wykonania egzekucji, wszystkie są ze sobą sprzeczne. Pochodziła ze zasymilowanej rodziny żydowskiej. Jej ojciec Leopold Jan Kronenberg był wielkim patriotą mającym nieocenione zasługi w walce o suwerenność Polski, podczas wojny działał w AK, do końca życia nosił w klapie marynarki znaczek Polski Walczącej. Po śmieci Wandy Kronenberg upomnieli się o nią Anglicy twierdząc, że pracowała dla nich.

Szantaż i seksapil. Żydowska baronówna w służbie kilku wywiadów - TVP Tygodnik – Magazyn widzów i czytelników

Tajemnicę Wandy Kronenberg próbował rozwikłać Michał Wójcik w książce „Baronówna”. Autor nie wspomina w książce o tym, że Kronenbergowie mieli majątek w Woli Grzymalinej. Pewnie o tym nie wiedział. W owym czasie Kronenbergowie największe posiadłości mieli na Kujawach. Książka „Baronówna” pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi dotyczących siostry ostatniego właściciela Woli Grzymalinej.



Jarek

jarczeslaw@tlen.pl

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża