Sobiepankowie
W drugiej połowie XVIII wieku Rzeczpospolita chyliła się ku
upadkowi. Przyczyn tego stanu rzeczy było bardzo wiele. Jedną z ostatnich prób
ratowania Rzeczypospolitej przed ingerencją obcych państw była Konfederacja
Barska zawiązana w roku 1768. Grupa szlachty niezadowolonej z zaistniałej
sytuacji w kraju z Józefem Pułaskim (ojcem Kazimierza Pułaskiego) oraz braćmi
Andrzejem i Michałem Krasińskimi na czele zawiązała w Barze na Podolu
konfederację skierowaną przeciwko cesarzowej Rosji Katarzynie II i uległemu jej
królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. W tym czasie przybył do Polski z
misją wojskową mającą na celu wsparcie Konfederacji Barskiej francuski oficer
Martin Sorel. Czy ta postać ma jakikolwiek związek z Wolą Grzymaliną? Zaraz się
okaże.
Martin Sorel urodził się około roku 1731, a więc, przystępując
do Konfederacji Barskiej mógł mieć lat około 37. Po upadku Konfederacji
Barskiej Martin Sorel nie powrócił do Francji, ale pozostał już na zawsze w
Polsce. Być może pod wpływem eleganckich manier, a może z powodu konieczności
ukrywania się przed Rosjanami za udział w Konfederacji Barskiej, albo też jedno
i drugie miało wpływ na to, że Martin Sorel nazywany był Sobiepankiem i właśnie
takie przyjął nazwisko, gdy już na stałe osiedlił się w Polsce, w pobliżu
Siedlec i Łukowa u przyjaciół z rodziny Potockich, którzy również brali udział
w Konfederacji Barskiej. Tak więc podczas pobytu w Polsce Martin Sorel został
przemianowany na Marcina Sobiepanka. W roku 1787, gdy Marcin Sobiepanek miał
lat 56, urodził mu się syn Kacper Jan. Kacper Sobiepanek związał swoje życie z
rodziną Potockich i został ich plenipotentem. Widocznie dobrze wypełniał swoje
obowiązki skoro Potoccy wynagrodzili go nadając mu na własność ziemię we wsi
Adamów w pobliżu Siedlec. Kacper Sobiepanek w roku 1811 ożenił się z młodszą o
3 lata Józefą Ornowską. Mieli dwanaścioro dzieci, niestety nie wszystkie przeżyły
do wieku dorosłego. Jednym z synów Kacpra i Józefy Sobiepanków był Józef
urodzony w dniu 18 marca 1828 roku w miejscowości Kąty Józefowskie. Józef
Sobiepanek ożenił się z Weroniką Gradowską i gospodarował w miejscowości Emin w
parafii Wierzbno w pobliżu Kałuszyna na Mazowszu, gdzie potomkowie Sobiepanków
zamieszkują do dnia dzisiejszego. Józef i Weronika Sobiepankowie mieli ośmioro
dzieci. Jednym z nich był urodzony w dniu 24.11.1867 Tomasz, który został
księdzem. Ksiądz Tomasz Sobiepanek był wikariuszem w parafii Morzysław w latach
1893-1894 i 1904-1910, następnie wikariuszem w parafii Gidle w latach
1894-1897, natomiast w latach 1897-1904 był proboszczem w naszej Woli
Grzymalinej. W latach 1910-1923 został mianowany proboszczem parafii Kawnice w
Gminie Golina w pobliżu Konina. Widocznie był dobrym gospodarzem i
organizatorem skoro w historii tej parafii zapisał się jako budowniczy
murowanego kościoła. W latach 1923-1932 ksiądz Tomasz był kapelanem szpitala
powiatowego w Koninie, a w latach 1932-1941 jako emeryt zamieszkiwał w domu
księży w Ciechocinku.
ksiądz Tomasz Sobiepanek, proboszcz parafii Wola Grzymalina w latach 1897-1904
W dniu 06.10.1941 r. ksiądz Tomasz Sobiepanek został
aresztowany przez Niemców. Był uwięziony w obozie przejściowym w Lądzie a
stamtąd przetransportowany do obozu koncentracyjnego w Dachau (nr obozowy
28420), gdzie zginął w dniu 10.11.1941 r.
Tablica upamiętniająca
Aresztowanie duchownych
katolickich przez Niemców jesienią 1941 roku miało charakter masowy, poniżej przytaczam garść informacji
świadczącą o ludobójczym charakterze tego procederu:
KL Dachau (nr
więźnia: 28420): KL Dachau był głównym obozem
koncentracyjnym dla księży katolickich w czasie II wojny światowej:
Niemcy więzili tam ok. 3,000 kapłanów, w tym ok. 1,800 polskich.
Kapłanów zmuszano do niewolniczej pracy na tzw. „Plantagach”,
czyli placach polowych, przy budowach, m.in. krematorium.
W barakach więziennych panował głód, szczególnie w latach 1941‑2,
zimą przejmujące zimno a latem nieznośny upał. Więźniowie zapadali
na choroby, w szczególności gruźlicę. Na wielu przeprowadzano
zbrodnicze „eksperymenty medyczne”. Ponad 750 polskich duchownych zostało przez
Niemców zamordowanych, w tym wielu zagazowanych w ośrodku
eutanacyjznym Hartheim w Austrii.
(więcej na: www.kz-gedenkstaette-dachau.de, pl.wikipedia.org)
Ląd: W latach 1940‑41, w po‑cysterskim
opactwie i klasztorze (dziś Zakładzie Salezjańskim) w Lądzie
n. Wartą Niemcy zorganizowali przejściowy obóz dla polskich duchownych,
przez który przeszło ok. 152 kapłanów (70 do 03.04.1941
oraz 82 w dniach 6‑28.10.1941), z diecezji włocławskiej,
gnieźnieńskiej, warszawskiej, poznańskiej, płockiej i częstochowskiej
oraz zakonnicy z kilku zgromadzeń. Z Lądu wywożeni byli
do obozu koncentracyjnego KL Dachau. (więcej na: pl.wikipedia.org, yadda.icm.edu.pl)
Aresztowania 06.10.1941 (Kraj Warty):
13.09.1941 Gaulaiter okupowanego przez Niemcy Kraju Warty, Artur Greiser,
prowadzący politykę „Ohne Gott, ohne Religion, ohne Priesters und
Sakramenten” — „bez Boga, bez religii, bez kapłana
i sakramentu” — wydał rozporządzenie formalnie delegalizujące Kościół
katolicki, na jego miejsce powołując Kościół Rzymskokatolicki Narodowości
Niemieckiej w Kraju Warty, organizację podlegającą prawu prywatnemu
Niemiec. Zabroniono także wszelkich kontaktów ze Stolicą Apostolską.
Jednocześnie zdelegalizowano wszystkie zakony. 06‑07.10.1941 nastąpiły masowe
aresztowania polskich kapłanów. Wszystkich umieszczono w obozach
przejściowych w Konstantynowie i Lądzie n. Wartą bądź
w obozie koncentracyjnym KL Posen. Większość z nich 30.10.1941
wywieziono do obozu koncentracyjnego KL Dachau.
Ribbentrop-Mołotow: Ludobójczy
rosyjsko–niemiecki pakt przyjaźni między przywódcą rosyjskim Józefem Stalinem
i niemieckim Adolfem Hitlerem, podpisany 23.08.1939 w Moskwie przez
ministrów spraw zagranicznych Rosji — Wiaczesława Mołotowa —
i Niemiec — Joachima von Ribbentropa — który sankcjonował
i był bezpośrednią przyczyną niemieckiego i rosyjskiego najazdu
na Polskę i rozpoczęcia II wojny światowej w 09.1939.
Ustalenia paktu zostały sprecyzowane 28.09.1939 w traktacie „o granicach
i przyjaźni Niemcy–Rosja”, podpisanym przez tych samych zbrodniarzy.
Jednym z jego ustaleń było podzielenie się strefami wpływów
w środkowej i wschodniej Europie oraz IV rozbiór Polski.
W jednym z tajnych aneksów zapisano: „Obie strony nie będą tolerować
na swych terytoriach jakiejkolwiek polskiej propagandy, która dotyczy
terytoriów drugiej strony. Będą one tłumić na swych terytoriach wszelkie
zaczątki takiej propagandy i informować się wzajemnie
w odniesieniu do odpowiednich środków w tym celu”. Skutkiem
porozumień była seria spotkań między ludobójczymi organizacjami —
niemieckim Gestapo i rosyjskim NKWD, na których dyskutowano
koordynację wysiłków w celu eksterminacji polskiej inteligencji
i warstw przywódczych (w Niemczech zwane Intelligenzaktion,
w Rosji przyjęła formę zbrodni katyńskiej). Skutkiem porozumień była
śmierć setek tysięcy polskiej inteligencji, w tym tysięcy przedstawianych
kapłanów, i dziesiątków milionów zwykłych ludzi. Skutki tej
rosyjsko–niemieckiej umowy trwały do 1989, a i dziś są
odczuwalne.
Wszystko to uczynili ci, którzy mienili się nadludźmi. Ich "nadludzkość" polegała na mordowaniu innych nacji i niszczeniu cudzych kultur i
religii. Nawet sędziwy ksiądz był zagrożeniem dla realizacji ich planów. Kto by
chciał dowiedzieć się czegoś więcej o naszym proboszczu z przełomu XIX i XX w.
księdzu Tomaszu Sobiepanku i Jego rodzinie, zapraszam do lektury linków:
http://www.swzygmunt.knc.pl/MARTYROLOGIUM/POLISHRELIGIOUS/vPOLISH/HTMs/POLISHRELIGIOUSmartyr2520.htm
Jarek
Komentarze
Prześlij komentarz