Pomnik w Łękińsku gotowy

 No i stało się. W końcu nasz cel został spełniony. Po kilku latach i wielu nieudanych próbach. Nieudane próby nas nie zniechęciły, a nawet nas wzmocniły. Zgodnie z sentencją Józefa Ignacego Kraszewskiego, która mówi: „słabi tylko giną w objęciach przeciwności, silni karmią się u jej piersi”. Nasz pomnik w Łękińsku został wykonany w ostatniej chwili, tuż przed świętem Wszystkich Świętych. 31 października po południu otrzymałem informację o tym, że pomnik jest gotowy.

Podziękowanie dla naszego Darczyńcy, czyli Fundacji PGE już na naszym blogu było. Teraz czas na podziękowanie dla wszystkich osób bez których ten pomnik by nie powstał. Dziękujemy wszystkim członkom i sympatykom Stowarzyszenia Ojcowizna Wola Grzymalina, zarówno tym, którzy wsparli nas materialnie jak również tym, którzy wspierali nas duchowo. Gorące podziękowanie należy się również Wykonawcy naszego pomnika Panu Bogdanowi Kałwakowi. Współpraca z Panem Bogdanem od samego początku układała się w sposób wzorcowy, a wykonanie pomnika jest solidne, fachowe i terminowe.

Nie sposób nie wspomnieć w tym miejscu jeszcze o jednej Osobie, która w budowę tego pomnika włożyła tak wiele serca ale nie doczekała momentu jego realizacji. Śp. Danuta Soboń od samego początku działała czynnie na rzecz budowy tego pomnika. Był Jej celem i marzeniem i zapewne wspomagała nas z Góry aż do pozytywnego finału. To właśnie Danuta poleciła nam jako Wykonawcę Pana Bogdana Kałwaka z Woli Wydzynej.

Efekt końcowy widać na fotografiach poniżej











Jarek

jarczeslaw@tlen.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża