Szkoła w Rogowcu
W czterech ostatnich numerach
Informatora Kleszczowskiego z roku 2021 Redaktor Jerzy Strachocki umieścił
bardzo ciekawą historię funkcjonowania szkoły w Rogowcu. Warto przeczytać
wszystkie częśći tej historii, chociażby ze względu na to, aby uświadomić sobie
nieprawdopodobny kontrast pomiędzy szkołami obecnymi a tymi, które zarówno
przed wojną, jak i po wojnie z wielkim trudem były budowane i utrzymywane
dzięki determinacji mieszkańców, rodziców uczniów i sołtysów. Dzisiaj trudno
jest wyobrazić sobie szkołę w lichym budynku pokrytym słomianą strzechą, gdzie
szkolna biblioteka wyposażona jest w zaledwie kilka książek.
Składały się nań „Syzyfowe prace” i
„Siłaczka” S. Żeromskiego, „Poezje” i „Mendel Gdański” Marii Konopnickiej,
„Antek” B. Prusa, „Finek” J. Grabowskiego, „Pójdziemy w świat” Zofii
Żurakowskiej i „W walce z caratem” C. Bobińskiej.
W artykule podane są nazwiska
nauczycieli, którzy uczyli w Rogowcu w poszczególnych latach. Znalazłem tam nawet
nauczyciela, który w późniejszych latach pracował w szkole w Łękińsku. Albin
Podawca uczył nas przedmiotu, który wtedy nazywał się bodajże wychowanie
techniczne.
Jest również wątek związany z Wolą
Grzymaliną i jej mieszkańcem, Teofilem Kopką:
„Ja niżej podpisany Kopka
Teofil zam. Wola Grzymalina, GRN Łękińsko oświadczam, że posiadam działkę
gruntu otrzymaną z reformy rolnej po niemcu Arendcie o obszarze 3 ha 92 ar oraz
budynki: dom mieszkalny, obora i stodoła; powyższa działka jak również budynki
znajduje się we wsi Rogowiec i obórkę użytkuje nauczyciel, stodołę użytkuję
natomiast ja. Z uwagi, że budynki jak dom i obórka są użytkowane od roku 1950
jak również plac o obszarze 0,10 ha zrzekam się przeto na rzecz PPRN Wydział
Oświaty w Bełchatowie stawiając warunek, że powyższa działka gruntu o obszarze
10 ar, jak również budynki, dom mieszkalny i obórka zostaną mi wyłączone ze
spłaty z gruntów poniemieckich oraz spłaty podatku gruntowego jak również
składki na rzecz PZU.
Dom Teofila i Marianny Kopków znajdował
się nieco na uboczu. Po prawej stronie widać nasze, zdewastowane już wtedy
boisko do piłki nożnej. Jeszcze niedawno były tu bramki i w każdą niedzielę od
wczesnej wiosny do późnej jesieni odbywały się piłkarskie boje o zwycięstwo.
A poniżej dokumenty Pani Marianny
Kopka dotyczące wyjazdu na roboty sezonowe do Niemiec w roku 1938. Na dole znajdują
się podpisy ówczesnego sekretarza Gminy Kleszczów Tadeusza Rogaczewskiego i
wójta Grzegorczyka.
www.kleszczow.pl/wp-content/uploads/2021/10/20-2021.pdf
www.kleszczow.pl/wp-content/uploads/2021/11/21-2021.pdf
www.kleszczow.pl/wp-content/uploads/2021/11/22-2021.pdf
www.kleszczow.pl/wp-content/uploads/2021/11/22-2021.pdf
Jarek
jarczeslaw@tlen.pl
Komentarze
Prześlij komentarz