Z HISTORII ŁĘKIŃSKA. Artur Czemiński administrator majątku / Artykuł w Kurierze Warszawskim z 1853 r / Poezja Wolskogrzymalińska
Przed tygodniem, tytułem wstępu była zapowiedź odnośnie pewnej postaci związanej przez kilkanaście lat z Łękińskiem. Pora wyjaśnić, że chodziło o Artura Czermińskiego, który przez 12 lat był administratorem majątku w Łękińsku, jeszcze za czasów I wojny światowej. Artur Czermiński pochodził z bardzo patriotycznej rodziny. Jego dziadek, ojciec, syn, zięć jak i On sam, wszyscy w wojnach i powstaniach przelewali krew w obronie Ojczyzny. Trójka dzieci Artura i Klaudii Czermińskich przyszła na świat właśnie w Łękińsku w latach 1917, 1918 i 1920. Więcej szczegółów w linku poniżej.
www.csw2020.com.pl/biogram/biogram-artura-czerminskiego/
Poprzednio przez pomyłkę wkleiłem tą fotografię myśląc, że to Artur Czermiński za młodu. A to jest Jego syn Tadeusz urodzony w Łękińsku w roku 1920
ARTYKUŁ W KURIERZE WARSZAWSKIM Z ROKU 1853, nr 42, str. 2 dotyczący Łękińska
https://crispa.uw.edu.pl/object/files/379649/display/JPEG
POEZJA WOLSKOGRZYMALIŃSKA
Autorem wiersza jest mieszkaniec Woli Grzymalinej, którego wszyscy doskonale znają. Przez swoją skromność nie pozwolił mi ujawnić kim jest. Wiersz nie ma tytułu, więc nadałem mu roboczy tytuł:
Jesienne klimaty
Polne dróżki i ścieżyny
Pełne srebrnej pajęczyny
Pełne srebrnych ros
Coraz dłuższe, dłuższe cienie
Coraz głębsze pól milczenie
Cichszy ptaków głos
Trawy żółkną, liście lecą
Złotem, pąsem, miedzią świecą
Pustoszeje las
W coraz krótsze dnia godziny
Rosną tylko oziminy
Przyszłych plonów zbiór
- GRATULACJE DLA AUTORA ! -
Jarek
jarczeslaw@tlen.pl
Komentarze
Prześlij komentarz