Wola Grzymalina, Anna Soboń, Marianna Frukacz, wspomnienie

 Początek listopada, to dobry czas na wspomnienie osób, które zakończyły ziemską wędrówkę. Będąc w ostatnich dniach października na cmentarzu w Łękińsku spotkałem Tadeusza Kurowskiego, który pokazał mi dwa groby mieszkanek Woli Grzymalinej, które zmarły przed naszym wysiedleniem i były pochowane na łękińskim cmentarzu, gdyż pochówków na wolskim cmentarzu już wówczas nie było.


Anna Soboń żyła sobie samotnie, skromniutko, z trzech stron miała sąsiadów a z czwartej strony widok na łąki i pastwiska. Z tablicy odczytałem, że zmarła w dniu 6 czerwca 1979 roku w wieku 81 lat. Pomnik skromny ale zadbany. Widać, że ktoś tu zagląda, są świeże kwiaty i znicze.



Marianna Frukacz nazywana przez Wolaków Feliksą, według relacji mieszkańców Woli opiekowała się naszym wolskim kościółkiem, dbała zawsze o wystrój ze świeżych kwiatów.

Obydwa groby znajdują się przy wschodnim ogrodzeniu cmentarza w Łękińsku.


Nasz pomnik w dniu 1 listopada z rana przyozdobiony kwiatami i zniczami



A tutaj mamy człowieka, który zapisał się na kartach historii Łękińska oraz kilku innych miejscowości. Człowiek zacny i zasłużony dla Polski. W dniu 22 maja 1941 roku został zamordowany przez Niemców. Ale o tym będzie wpis na blogu innym razem.

Jarek

jarczeslaw@tlen.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża