Wspomnienia Zenona Niewieczerzała, cz. 3, Kronika szkoły w Wolicy, cz. 6

 



KRONIKA SZKOŁY W WOLICY, cz. 6


Rok 1931/32

W sierpniu r.b. otynkowano cały budynek szkolny, poprawiono walący się ganek, oraz zrobiono cementowe schody do sali szkolnej, za wykonaną pracę zapłacono 100 zł. Dnia 4 sierpnia 1931 r. zmarł Minister Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego ś.p. Dr. Sławomir Czerwiński, a w miesiąc od dnia śmierci ś.p. Ministra odprawione zostało żałobne nabożeństwo w Łękińsku, w uroczystościach brała udział młodzież tutejszej szkoły.

W dniu 9 grudnia 1931 r. w charakterze Okręgowego Komisarza Spisowego przeprowadzałem „Drugi Powszechny Spis Ludności” w Wolicy i Kociniaku. Wszystkie uroczystości „Narodowe” w roku bm. młodzież szkolna obchodziłą uroczyście z odpowiednimi pogadankami i odczytami.

W roku bm. odbyły się zbiórki następujące:

na „Pomnik Kościoła w Kowlu” 2 zł. 00 gr.

„Dar Narodowy 3 Maja” 1 zł. 50 gr.

„zakupienie okrętu handlowego” 3 zł. 00 gr

Razem 6 zł. 50 gr.

W roku szkolnym 1931/32 uczęszczało 70 dzieci (36 chł. i 34 dziew.) w ciągu roku szkolnego ubyło 7 dziedci (2 chł. i 5 dziew.) frekwencja dość dobra, było promowanych w I oddz. 83%, w II 79%, III-78%, IV 92%, ogólny % promowanych w szkole wyniósł 83%


KILKA SŁÓW KOMENTARZA DO KRONIKI

Zachowała się przepiękna fotografia z okresu, który jest opisywany w dzisiejszym fragmencie kroniki.



Fotografia pochodzi z blogu „historia nieznana”. Została wykonana przed kościołem w Łękińsku w dniu 19 listopada 1931 r. Biorąc pod uwagę datę, można przypuszczać, że była to uroczystość związana z 13 rocznicą odzyskania niepodległości. Ksiądz na środku planu, to najprawdopodobniej Proboszcz Parafii Łękińsko Leon Hlawsa, pełniący tą funkcję w latach 1925-1937. Wykaz Proboszczów Parafii Wola Grzymalina (później Łękińsko) można znaleźć tutaj

www.kleszczow.pl/wp-content/uploads/2019/03/16-2017.pdf

Po lewej stronie, osoba trzymająca kropidło, to zapewne ówczesny kościelny, po prawej stronie widać osobę w mundurze wojskowym. Jedna z dziewczynek trzyma sadzonkę drzewa, które zapewne zostało posadzone gdzieś obok kościoła. Może rośnie tam nadal. Pośród dzieci biorących udział w uroczystości zapewne niejeden z nas mógłby odszukać swoich rodziców albo dziadków gdyby nie te 93 lata, które nas dzielą.

                                NASTĘPNY WPIS ZA 2 TYGODNIE


Jarek

jarczeslaw@tlen.pl

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Młócenie zboża