Wola Grzymalina - odwiedziny po czterech dekadach
Jest taki piękny serial telewizyjny w reżyserii Jana Łomnickiego pt. „Dom”. Jednym z bohaterów 20-tego odcinka tego serialu jest pochodzący z Lwowa Szczepan Pocięgło, który w przeszłości był Sybirakiem a podczas wojny przeszedł szlak bojowy z armią generała Andersa, więc po wojnie nie mógł wrócić do Polski a tym bardziej do swojego ukochanego Lwowa, który wtedy znajdował się już poza granicami Polski. Więc pozostał na emigracji i zamieszkał w Londynie. W latach 70-tych Szczepan postanowił odwiedzić rodzinę w Warszawie. Ale prosto z lotniska nie pojechał na adres, gdzie mieszkała jego bratowa, tylko zamówił taksówkę i kazał zawieść się do ówczesnej granicy z ZSRR aby znaleźć się jak najbliżej Lwowa. Niezwykle wzruszony popatrzył przez chwilę w stronę Lwowa, powdychał powietrza i wrócił do samochodu. A taksówkarz mówi do niego: - no i co, czy to wszystko? To nam było po to taki szmat drogi jechać? - luftu się nachapać- mówi Szczepan- takiego luftu jak we Lwowie, to na całym świec...


















Genialny dokument, tego typu lektury powinny być obowiązkowe w szkołach średnich, aby młodzież nie zapomniała czym była wojna.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma informacji u którego z gospodarzy w Woli Grzymalinej zamieszkał ksiądz Maciej Namysło w czasie, gdy musiał opuścić Łękińsko.
Ksiądz Maciej nie był jedynym naszym proboszczem, który znalazł się w obozie w Dachau.
Ksiądz Tomasz, który był proboszczem parafii Wola Grzymalina w latach 1897-1904 będąc już emerytem również został wywieziony do obozu w Dachau , z którego już nie wrócił, zmarł w dniu 10.11.1941 roku w wieku 74 lat. Będzie o tym wkrótce wpis na blogu.
Jarek